kizak kizak
1954
BLOG

NAGRANIE skrzynki –TAK a KARBOKSYHEMOGLOBINA we krwi –NIE! 1

kizak kizak Polityka Obserwuj notkę 48

Odnoszę się, jak zwykle w suplemencie do dwóch publikacji w trzech odsłonach, mając w domyśle tytułu zwrot „MOGŁO BYĆ SFAŁSZOWANE”.Nie tyle będą zamieszczał komentarz w stylu domysłów do „domysłów”, jakich nazbyt wiele w codziennych reportażach, co odniosę się bardzo rzeczowo i perspektywicznie do tych nowych i jednocześnie starych doniesień, bo gdzieś się „zawieruszyły” przez długie miesiące ważne ROSYJSKIE dokumenty… Nie ma się co dziwić, że za wschodnią granicą narody, bądź co bądź, słowiańskie, mówię tu o zwykłych ludziach „z ulicy”, postrzegają nas Polaków jako mało wiarygodnych  schizofreników sponiewieranych obcym interesem…

Zacytujmy za redakcją niezalezna.pl (źródło:http://niezalezna.pl/41827-sensacyjna-opinia-fsb-nagranie-z-czarnej-skrzynki-moglo-byc-sfalszowane#comment-1548868)

„W programie „Zadanie specjalne” na antenie Telewizji Republika Anita Gargas ujawniła niezwykły dokument: opinię biegłych rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa na temat nagrań z czarnych skrzynek Tu-154 M. Ekspertyza została wykonana dwa miesiące po katastrofie - w czerwcu 2010 roku na zamówienie Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Generalnej Rosji.”

 

Redaktor Marcin Gugulski na swoim blogu podaje, że chodzi o ten dokument:

"Установить, имеются или нет признаки других изменений на фрагментах записей, разграниченных участками с выявленными признаками изменений, не представляется возможным в связи с тем что представленные записи не являются оригиналами. – piszą W. W. Didienko oraz M. I. Iwanow i A. Je.Iwanow w „Opinii biegłego Nº 30-F/10” opracowanej w dniach od 4 maja do 15 czerwca 2010 r. na zlecenie Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Federacji Rosyjskiej."

 

Ten i inne „niezwykłe dokumenty” przypuszczałem, że istnieją patrząc się na samą logikę zdarzeń i wydarzeń, w której za nic w świecie nie pasowała mi opcja przygotowania sabotażu przez „służb Federacji Rosyjskiej”, „Putina”, czy „ruskich” (jak to niektórzy błędnie w KAŻDYM aspekcie tego słowa określają) do tego w takiej scenerii!

Przyznam jednak szczerze, że w pewnym momencie, co sam w porę zauważyłem, dałem się medialnie obarczyć historycznym hendikapem, ale od tego momentu zabrałem się za sprawę bez kotwicy, jak inżynier i analityk dobrej polskiej starej szkoły. Z pewnością i na szczęście wielu z nas pozbawiło się takich dysonansów poznawczych w trakcie tych trzech lat przeszło, co cieszy  – to ważne nie tylko dla nas samych, ale i z punktu widzenia interesu społecznego i narodowego!

Ekspertyza została wykonana dwa miesiące po… sabotażu – zdecydowanie użyję tego słowa. Jak to się stało, że dokument przeleżał „w szafie” tyle czasu, albo nikt go nie wyciągnął z akt przez taki długi okres czasu? Przecież to takie ważne! Uniknęlibyśmy medialnej nagonki i utraty cennego czasu, skupiając się na analizie stenogramów w aspekcie toru lotu, czy kolejności zdarzeń!Jeżeli Pani Anita Gargas wyjaśniła to w programie, którego nie obejrzałem, proszę mnie sprostować. Jeżeli nie, to popełnia Pani, jak dla mnie, dziennikarski „grzech”, podsycając narodowe emocje,  z którego już przy kręceniu „Anatomii upadku” musiała Pani sobie zdawać sprawę. Skoro tak, świadomie obrała Pani kierunek na komercję, której wobec potrzeb Polski i narodu, a przede wszystkim PRAWDY, nie usprawiedliwiają żadne „dobre zamiary”, którymi droga do piekła jest wybrukowana! Robi to zresztą umiejętnie także, ale w znacznie „głębszym i inspirowanym” B’nai B’rith stylu, Pani redakcyjny kolega, Dawid Wildstein.

 

„„Ponieważ oryginały fonogramów lub inne kopie oryginalnych zapisów nie zostały przedstawione, to ustalenie, czy zapisy w przedstawionych plikach zostały wykonane nieprzerwanie, okazało się niemożliwe. (...) Nie można wykluczyć wprowadzenia zmian do zapisu, wykonanych w sposób cyfrowy.”

 Innymi słowy biegli FSB jednoznacznie stwierdzają, że na podstawie posiadanej kopii nie da się wykluczyć ingerencji w treść nagrania.

 Ich opinia jest sprzeczna ze zdaniem polskich ekspertów, którzy potwierdzili, że nagranie nie nosi żadnych śladów ingerencji zewnętrznych, zatem - co niezwykle interesujące - biegli FSB dopuszczają możliwość sfałszowania nagrań z czarnych skrzynek, podczas gdy polscy ją wykluczają.

 Powstaje także pytanie, czy nagrania, którymi dysponowali biegli rosyjscy, pokrywają się z dostępnymi w Polsce kopiami nagrań znanymi z raportu MAK, raportu Millera i ekspertyzy Instytutu Ekspertyz Sądowych. Wydaje się temu przeczyć inna nieznana dotąd informacja, znajdująca się w raporcie FSB. Eksperci rosyjskiej służby specjalnej podali znacznie krótszy czas nagrania: niecałe 37 minut, podczas gdy kopie znajdujące się w Polsce mają ponad 38 minut.

 

To „wydłużenie” czasu nagrań było aż nadto widoczne w trakcie analiz, stąd wywoływało tyle niepotrzebnych emocji, jak widać! Co więcej można powiedzieć? A no to, że stenogram MAKu w tym zakresie wybitnie jest bardziej wiarygodny od „polskich stenogramów” znacznie „wydłużonych”. Jest to zabieg celowy, który miał zapełnić „lukę” pomiędzy miejscem TAWS38 a punktem uderzenia centropłata Tu-154 w ziemię. Zdjęcia z raportu MAK, jak i kadry z filmu Sławomira Wiśniowskiego pokazują, w którym miejscu został wyrzucony w powietrze, a następnie spadł rejestrator MARS-BM (CVR), co jest podwójnym koronnym dowodem na:

 

- primo, eksplozję w komorze wlotu powietrza silnika nr 2 (środkowego) przy miejscu TAWS38;

- secundo, zakończenie zapisu głosów w kokpicie i stenogramów z nich przy miejscu TAWS38.

 

To nawet pokrywa się z zeznaniami rosyjskich świadków zdarzenia.

Sprawę udokumentowałem i dokumentuję w miarę pozwalającego czasu  nahttp://anatomia.wybuchu.salon24.pl/494237,co-zdarzyloby-sie-gdyby-tu-154m-nr-101-wylecial-dzien-wczesniej

Niestety pewne „interesy” do wersji MAKu udało się przemycić nie tylko tzw. polskim wytypowanym rządowym ekspertom zasiadającym w tamtejszej komisji, ale i także tym wszystkim „przychylnym” interesom trzech tenorów z jednej gliny czy gminy (jak kto uważa), a więc Mordaszowa, Dieripaski i Kantora, których tak pieczołowicie przypisuje się medialnie wciąż w Polsce do Władimira Putina, ostatnio nawet na wp.pl zestawiając go w kanonie historycznych ludobójców! Czytamy dalej…

 

„O sensacyjnej ekspertyzie FSB Anita Gargas rozmawiała z publicystami Arturem Dmochowskim z „Gazety Polskiej” i Marcinem Gugulskim oraz z szefem Zespołu Parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antonim Macierewiczem. Stwierdził on m.in., że opinia FSB jest kolejnym dowodem na to, że niezbędne jest sprowadzenie do Polski oryginalnego nagrania z czarnej skrzynki, gdyż bez zbadania go nie będzie można jednoznacznie rozstrzygnąć tych i innych wątpliwości, wskazujących na możliwość sfałszowania nagrań z kokpitu tupolewa.”

 

Stwierdził „on”, rozumiem Antoni Macierewicz, że „niezbędne jest sprowadzenie do Polski oryginalnego nagrania z czarnej skrzynki”. Ja sprowadziłbym w ogóle całą „czarną skrzynkę”, nie tylko „oryginalne nagranie”, ale jak to zrobić, kiedy przez kilkanaście ostatnich miesięcy wręcz prowadzono nagonkę na wszystko, co rosyjskie bez elementarnego poszanowania choćby zasady domniemanej niewinności? Tym bardziej to napiętnuję, jeśli okaże się, że, tak jak wspomniałem przy pani Anicie Gargas, Pan Macierewicz zdawał sobie choćby trochę sprawę z istnienia takiej ekspertyzy sporządzonej przez FSB na użytek prokuratury przez długie miesiące naszych zmagań z nieprawdą.

Następna sprawa jest tego typu, iż Federacja Rosyjska z całą pewnością nie zwróci skrzynek i wraku, dopóki będzie się liczyć z możliwością przeprowadzenia kolejnej prowokacji w Polsce i przez „polaczków” dodatkowo utrzymanej w tonie żałosnej nagonki wywołującej w narodzie rosyjskim słuszne oburzenie, którego niesmak da się zauważyć w „Anatomii upadku” choćby. Tak, jak my się oburzamy słusznie za Katyń, za obarczanie Polski holokaustem, tak Rosjanie czują się zwłaszcza dziś zaszczuci polską podejrzliwością o same złe intencje i uczynki!

Nawet, jeśli teraz wspólnie zrównoważymy wypowiedzi w stosunku do „ruskich” i założymy, że wydadzą dowody w postaci „czarnych skrzynek”, to kto je będzie badał?! Czy Zespół Parlamentarny je otrzyma, czy hipotetycznie niezależna komisja, czy też dalej mają krążyć między pogrążonymi w grzechu, matactwie i korupcji organami III RP? cd …http://anatomia.wybuchu.salon24.pl/511944,nagranie-skrzynki-tak-a-karboksyhemoglobina-we-krwi-nie-2

kizak
O mnie kizak

Zwyczajnie niezwyczajny, jak każdy człowiek, w imię Jego Nowego Przymierza (...) Ludziom brat, panom król (...) Szczęśliwych ludzi nie zbierzesz, dopóki ich nie rozsiejesz - szczęśliwi ludzie nie rosną, dopóki nie dorosną. "Rzekł mu tedy Piłat: A więc jesteś królem? Odpowiedział mu Jezus: Sam mówisz, że jestem królem. Ja się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie; każdy, kto z prawdy jest, słucha głosu mego." (...) (J 18, 37) Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart Świat, który postrzegamy już "był" - jest tylko odbiciem światła - fali elektromagnetycznej, które chcemy "ujarzmić", a "jest" on tylko dla Tego, który powiedział, że "jest", wcale nie mówiąc przy tym, że tak ma na imię! Stąd "ludzkie" określenie, że Bóg jest światłością (...) "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". (...) (J 20, 29) Człowiek, jako społeczność, etycznie musi dojrzeć, czyli dojść do pełnego podobieństwa Boga, by Ten umożliwił mu- czlowiekowi - z jednej strony pełne poznanie, a z drugiej - sam człowiek musi być gotowy własną wolną wolą i umysłem na takie "poznanie", czyli gotowy móc powiedzieć także, że "jest"...gdziekolwiek, w jakiejkolwiek przestrzeni i w jakiejkolwiek chwili liczonej ludzką miarą. Stąd też ludzkie "wzniosłe" myślenie w kategoriach "konwencjonalnego" zdobywania wszechświata, czy też masońskiego "układania" społeczeństwa jest jak budowanie biblijnej wieży Babel...jest jak nauka bez wiary! „Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków. Lecz kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światłości, aby wyszło na jaw, że jego uczynki są dokonane w Bogu.”(J 3, 20-21) „Nie dziw się, że powiedziałem ci: Musicie się na nowo narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha”(J 3, 7-8) „Kto popełnia grzech, jest z diabła, gdyż diabeł od początku grzeszy.”(1J 3, 8) „Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie. Kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje bliźniego swego.”(1J 3, 10) „…jak siebie samego.” (Mt 22, 39) „Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego. Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. Ponieważ Ja mówię prawdę, nie wierzycie mi”(J 8, 44-45) „On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy, otrzymują znamię na swojej PRAWEJ ręce albo na swoim CZOLE i nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia Bestii lub liczby jej imienia.”(Obj. 13, 16-17) Specyficzny telifin, prawda? To państwo Bestii, niezwykle wpływowe i posiadające swych żołnierzy w każdym już zakątku świata, niesie ze sobą wojnę, aż po jego krańce. Faktycznie to „okraszona” wojna o władanie pieniądzem! Jego zniewalającą kreacją fizyczną i umysłową, najlepiej nie mającą związku z prokreacją i wytwórczością, bo przecież pieniądz jest tylko dla braci, do których nie zalicza się nie-Żydów, a tym bardziej chrześcijan, którym „przysługuje” jedynie dług! Micwot ase P141/P142 (Powtórzonego 15:3) (?!) , P198 (Powtórzonego 23:21) (?!)...Skoro sądzicie, że przykazań jest 613, choć z jednego zapisu z Tory można sobie zrobić 2-ie wygodnie pasujące micwy, a nawet wyprowadzić oficjalnie 614 micwot, to powiem wam za św. Janem, że ich jest w sumie 666 do „poznania” na kolejnych stopniach „wtajemniczenia”, czy jak wolicie hierarchii. Nietrudno je tworzyć, kiedy trzeba zaspokajać demoniczne żądze w anielskim dobrze opakowanym wydaniu z napisem „dziel i rządź” albo „tylko dla Żydów”, „jesteśmy wyjątkowi”, czy „cel uświęca środki”. „Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę Bestii - jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć.”(Obj. 13, 18) To 666 micwot jest istotnie znane i będzie tylko temu spośród nas, bo ludzie to jedno, kto pociąga za wszystkie nitki, a znieważając imię Chrystusa (dlatego, że nigdy nie powiedział o sobie Żyd, ale wy o Nim – Samarytanin z demonem (J 8, 48)), prowadzi was, jak właśnie demony, ku wiecznemu potępieniu, w którym nie ma już interwencji Boga, jako Ojca. Czynicie go na zasadzie „nie chcę, ale muszę” potomkiem Dawida, którego tak naprawdę próżno już szukać, w przeciwieństwie do potomków Saula, których jest bez liku. Przecież ta „jedna micwa może zmienić cały świat”, jak powiada chabad – aj waj oczywiście, ale was w nim nie będzie, po czasie Apokalipsy, do której wiedziecie świat. „Dzieci, niech was nikt nie zwodzi! Kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest wtedy, gdy jak On jest sprawiedliwy.”(1J 3, 7) I tylko taką sprawiedliwością należy się kierować, budując państwo, relacje czy nawet nowy porządek świata, żaden Beit Din jej nie zastąpi…dla dobra wszelkiego człowieka i stworzenia na tej ziemi. Pojąć prawdę bez pychy jest kluczem do błogosławieństwa "i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli."(J 8, 32) Ilość Waszych istnień zliczono 101000001 / 3 = 33666666 + 1 = 33666667

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka