kizak kizak
347
BLOG

Chciwość, pycha i ignorancja, czyli grzechy kryminalnie POKODowanych

kizak kizak Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Konwencja chicagowska

Agnieszka Kublik, Wojciech Czuchnowski, Roman Imielski, współpraca Bogdan Wróblewski, Wacław Radziwinowicz

06 kwietnia 2013 | 00:28 Gazeta Wyborcza

"Konsultacji - innych niż wymiana zdań między premierami Donaldem Tuskiem i Władimirem Putinem - nie było. - To była decyzja polityczna - przyznał rzecznik rządu Paweł Graś. - To ja zdecydowałem - odpowiadał Tusk na pytania, kto po stronie rządu dał zgodę na badanie tragedii według załącznika 13.

Zgodnie z nim wyjaśnianie przyczyn katastrofy podejmuje państwo, na którego terytorium do niej doszło. Ale z załącznika wynika też, że to państwo "może przekazać w całości bądź w części prowadzenie badania innemu państwu na podstawie dwustronnej umowy". Polska z taką inicjatywą nie wyszła. Zdała się na akredytowanego przy komisji rosyjskiej płk. Klicha."

Zacznijmy od końca, zadając pytanie, którym posługują się populistyczni kodziarze, starający się zakodować poprzez kodowane cyfrowo i htmlem praktycznie wszystkie media przekaz namaszczony przez żmijowe plemię... A kto to jest Polska, ta Polska, która z "inicjatywą nie wyszła"? (Swoją drogą, kto użył i używa tak śmiesznego określenia w tak proceduralnej i najwyższej rangi sprawie???). Mniej  sarkastycznie można zapytać, kto stoi za demokratycznym państwem, czyja czy raczej kogo władza?

Suwerenem jest naród, władza w państwie spoczywa w rękach obywateli Polski, którzy w wyborach przekazują ją Sejmu RP - to on godzien i powinien podejmować wszystkie decyzje w Polsce w drodze wniosków i głosowania, co do których jedynie Prezydent RP może mieć wątpliwości natury merytorycznej, a tzw. rząd wraz z premierem to jedynie wykonwacy jego woli, czyli naszej. Czytaj - WYKONAWCY, a nie DECYDENCI!

Premier z rządem to administratorzy, usługodawcy, których cel jest jeden - wykonać wolę narodu, czy jak wolą nowocześnie zakodowani, wolę obywateli. Decydując się przyjąć tą rolę, za wiele osobistych korzyści, zrzekają się nawet myśleć o wykonywaniu swojej woli. Zadając natomiast takiemu nie rozumiejącemu swojej roli (a taki w ogóle nie powinien być w rządzie, a tym bardziej premierem, więcej niż jeden dzień od kiedy to zauważono merytorycznie choćby przez jednego obywatela) pytanie - kto podjął decyzję i w jakim zakresie - otrzymamy odpowiedź durnowatą i nic nieznaczącą, a namaszczoną medialnie, w stylu - "to była decyzja polityczna" (okraszę ją równie głupim uśmiechem ;))

Kolejny, tym razem "zarozumiejący", stosujący technikę "próśb do słupów" DECYDUJE, kto będzie DYCYDOWAŁ, miękko mówiąc "dawał zgodę", czytaj - wykonywał polecenie służbowe, które w niedalekiej przyszłości okaże się, iż nie obejmowało formalnie zgody w takim zakresie, bowiem "w istocie lot był lotem wojskowym i nie mogło być mowy" o innych przyjmowanych prawem procedurach. I tak zniknie odpowiedzialność wśród emerytów, a wraz z nią odpowiedź KTO przywłaszczył sobie decydowanie Sejmu RP i władzę obywateli?

"- W polityce są takie osoby, które nigdy nie mają dosyć. Myślą, że władzy zawsze można mieć więcej - ocenił w programie "Kropka nad i" Donald Tusk. - Ja jednak nie chciałbym siedzieć w głowie Jarosława Kaczyńskiego. Znam lepsze miejsca." Wyjaśniam Panu ponownie, że w polityce nie ma miejsca dla pojednczych osób pragnących władzy i poddanych, jest z definicji funkcja usługowa dla narodu, a władzę posiadają obywatele w sile rozumu i organiczności Sejmu RP. Nie chciał Pan siedzieć na miejscu (dosłownie) śp. Lecha Kaczyńskiego (choć już sam prezydencki stolec inaczej Panu pachnie), teraz nie chce "siedzieć w głowie" Jarosława Kaczyńskiego, cokolwiek miałoby to znaczyć...

Osobom bezradnym w wykonywaniu decyzji władzy Sejmu pozostaje znaleźć sobie handicap w postaci mitycznego przeciwnika, wysmarowanego (mediami) na czarno człowieka, który w przeciwieństwie do Pana nigdy publicznie nawet nie pomyślał, że "Polska to nienormalność".

Nie wystarczy Panu Załącznik 13 do Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym „Badanie wypadków i incydentów statków powietrznych”, bowiem w pkt. 5.4.1. on nie zwalnia Pana od obowiązku zgłoszenia przestępstwa z urzędu, a wie Pan z całą pewnością, iż doszło co najmniej do czynu zabronionego z art. 155 kk, tj. nieumyślnego spowodowania śmierci. Możliwości, jakie daje punkt 5.12 wymienionego Załącznika nr 13 w zakresie „nieujawniania dokumentacji”, się wyczerpały, a za sprawą blogerów S24, w tym paradoksalnie blogera POsła inż. Kierwińskiego od "nie zginęło" i audio-video "wciskania kitów", ujawnia się ścisły i dokładny dowód...

Uratować się nie mogli

Marcin Wojciechowski, Wacław Radziwinowicz

10 kwietnia 2010 | 18:18 Gazeta Wyborcza

"Samolot pojawił się, ale z trudem było go widać przez chmury i mgłę. Świadkowie mówią, że trzykrotnie okrążył lotnisko, a jego silniki ciężko jęczały. Dopiero za czwartym razem piloci zdecydowali się na lądowanie. Prawdopodobnie podeszli do niego zbyt nisko i zeszli z wyznaczonej trasy. Kilometr przed lotniskiem zahaczyli o maszt stacji naprowadzającej sięgający jakichś 50 m, nie wyprowadzili samolotu po utracie równowagi, zahaczyli o drzewa i samolot spadł."

kizak
O mnie kizak

Zwyczajnie niezwyczajny, jak każdy człowiek, w imię Jego Nowego Przymierza (...) Ludziom brat, panom król (...) Szczęśliwych ludzi nie zbierzesz, dopóki ich nie rozsiejesz - szczęśliwi ludzie nie rosną, dopóki nie dorosną. "Rzekł mu tedy Piłat: A więc jesteś królem? Odpowiedział mu Jezus: Sam mówisz, że jestem królem. Ja się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie; każdy, kto z prawdy jest, słucha głosu mego." (...) (J 18, 37) Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart Świat, który postrzegamy już "był" - jest tylko odbiciem światła - fali elektromagnetycznej, które chcemy "ujarzmić", a "jest" on tylko dla Tego, który powiedział, że "jest", wcale nie mówiąc przy tym, że tak ma na imię! Stąd "ludzkie" określenie, że Bóg jest światłością (...) "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". (...) (J 20, 29) Człowiek, jako społeczność, etycznie musi dojrzeć, czyli dojść do pełnego podobieństwa Boga, by Ten umożliwił mu- czlowiekowi - z jednej strony pełne poznanie, a z drugiej - sam człowiek musi być gotowy własną wolną wolą i umysłem na takie "poznanie", czyli gotowy móc powiedzieć także, że "jest"...gdziekolwiek, w jakiejkolwiek przestrzeni i w jakiejkolwiek chwili liczonej ludzką miarą. Stąd też ludzkie "wzniosłe" myślenie w kategoriach "konwencjonalnego" zdobywania wszechświata, czy też masońskiego "układania" społeczeństwa jest jak budowanie biblijnej wieży Babel...jest jak nauka bez wiary! „Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków. Lecz kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światłości, aby wyszło na jaw, że jego uczynki są dokonane w Bogu.”(J 3, 20-21) „Nie dziw się, że powiedziałem ci: Musicie się na nowo narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha”(J 3, 7-8) „Kto popełnia grzech, jest z diabła, gdyż diabeł od początku grzeszy.”(1J 3, 8) „Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie. Kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje bliźniego swego.”(1J 3, 10) „…jak siebie samego.” (Mt 22, 39) „Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego. Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. Ponieważ Ja mówię prawdę, nie wierzycie mi”(J 8, 44-45) „On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy, otrzymują znamię na swojej PRAWEJ ręce albo na swoim CZOLE i nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia Bestii lub liczby jej imienia.”(Obj. 13, 16-17) Specyficzny telifin, prawda? To państwo Bestii, niezwykle wpływowe i posiadające swych żołnierzy w każdym już zakątku świata, niesie ze sobą wojnę, aż po jego krańce. Faktycznie to „okraszona” wojna o władanie pieniądzem! Jego zniewalającą kreacją fizyczną i umysłową, najlepiej nie mającą związku z prokreacją i wytwórczością, bo przecież pieniądz jest tylko dla braci, do których nie zalicza się nie-Żydów, a tym bardziej chrześcijan, którym „przysługuje” jedynie dług! Micwot ase P141/P142 (Powtórzonego 15:3) (?!) , P198 (Powtórzonego 23:21) (?!)...Skoro sądzicie, że przykazań jest 613, choć z jednego zapisu z Tory można sobie zrobić 2-ie wygodnie pasujące micwy, a nawet wyprowadzić oficjalnie 614 micwot, to powiem wam za św. Janem, że ich jest w sumie 666 do „poznania” na kolejnych stopniach „wtajemniczenia”, czy jak wolicie hierarchii. Nietrudno je tworzyć, kiedy trzeba zaspokajać demoniczne żądze w anielskim dobrze opakowanym wydaniu z napisem „dziel i rządź” albo „tylko dla Żydów”, „jesteśmy wyjątkowi”, czy „cel uświęca środki”. „Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę Bestii - jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć.”(Obj. 13, 18) To 666 micwot jest istotnie znane i będzie tylko temu spośród nas, bo ludzie to jedno, kto pociąga za wszystkie nitki, a znieważając imię Chrystusa (dlatego, że nigdy nie powiedział o sobie Żyd, ale wy o Nim – Samarytanin z demonem (J 8, 48)), prowadzi was, jak właśnie demony, ku wiecznemu potępieniu, w którym nie ma już interwencji Boga, jako Ojca. Czynicie go na zasadzie „nie chcę, ale muszę” potomkiem Dawida, którego tak naprawdę próżno już szukać, w przeciwieństwie do potomków Saula, których jest bez liku. Przecież ta „jedna micwa może zmienić cały świat”, jak powiada chabad – aj waj oczywiście, ale was w nim nie będzie, po czasie Apokalipsy, do której wiedziecie świat. „Dzieci, niech was nikt nie zwodzi! Kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest wtedy, gdy jak On jest sprawiedliwy.”(1J 3, 7) I tylko taką sprawiedliwością należy się kierować, budując państwo, relacje czy nawet nowy porządek świata, żaden Beit Din jej nie zastąpi…dla dobra wszelkiego człowieka i stworzenia na tej ziemi. Pojąć prawdę bez pychy jest kluczem do błogosławieństwa "i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli."(J 8, 32) Ilość Waszych istnień zliczono 101000001 / 3 = 33666666 + 1 = 33666667

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka