W świetle tego, co ukazuję poniżej, wciąż trwa mała cicha wojna "polska" wewnętrzna (w Służbie Kontrwywiadu Wewnętrznego) o nieukazywanie oficjalnego czasu UTC odlotu Tu-154M "101" dnia 10.04.2010r. z Wojskowego Portu Lotniczego Okęcie. Dlaczego? Bowiem ten czas implikuje długość nagrań tzw. czarnych skrzynek, w szczególności CVR, co umożliwia przede wszystkim "doklejanie" fałszywych "początków", jak i "końcówek" zapisów, utrzymując przy tym "dużą zgodność" wszelkich znaczników czasu.
A przecież MARSBM włącza się wg instrukcji wraz z osiągnięciem na rozbiegu 70 km/h przez samolot. „Zapis w CVR zaczął się dopiero od godz. 6:02:53,5 UTC, więc ewentualny meldunek technika pokładowego mógł się nie zapisać (...)” http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/pliki/raport/zal/Zalacznik_nr_4.10.3-Analiza_pracy_instalacji_paliwowej.pdf
Stąd okazuje się, że dokładny czas startu z pasa Okęcia EPWA został podany niezręcznie w raporcie: 06:02:53,5 UTC czyli 08:02:53,5 CEST czasu warszawskiego.
Najłatwiej wszystko przykrywa się tajemnicą wojskową i wtedy Państwo Polskie istnieje tylko teoretycznie, a legalnie uzbrojeni rezydenci obcych interesów i szubrawcy drwią, chodząc swobodnie po ulicach Warszawy. Te "tajemnice" krępują oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy muszą bezsilnie, wobec takiego prawa o tajemnicy, przypatrywać się teatrowi wyreżyserowanych zdarzeń w scenografii tzw. polityki, w którym cynizm jest pierwszym schronieniem szubrawców, a cynicznie "patriotyzm" - ostatnim...
Antoni Macierewicz, były szef MON, powiedział w TV Republika:
- Przede wszystkim to jest film, który obala tak zwaną - może nie hipotezę, bo to za dużo powiedziane - ale wyobraźnię, która zakłada, że w ogóle nasi bliscy, nasi przywódcy nie wylecieli do Smoleńska, tak zwana teoria maskirówki - w tym jej pełnym wymiarze, bo oczywiście elementy fałszowania, maskirówki w tej całej sprawie były, nie ma wątpliwości, ale mówię o takim jej kształcie, który zakłada, że w ogóle wylotu nie było, że wszyscy ci ludzie zostali porwani, zabici, a cała reszta była tylko fikcją. To oczywiście na zdrowy rozsądek i wobec faktów jest nieprawdą, ale ten film zamyka dyskusję w sposób oczywisty.
Nie było i nie ma dyskusji, więc posłużymy się raportami w zarzutach, których nikt odpowiedzialny nie chce wyartykułować od 10 lat.
PROTOKÓŁ badania zdarzenia lotniczego nr 192/2010/11 str. 12,13,14/71:
„Zgodnie z ,,Instrukcją organizacji lotów o statusie HEAD”, Warszawa 2009 r., sygnatura WLOP 408/2009, pkt 20: ,,Bezpośrednie przygotowanie statku powietrznego o statusie HEAD do lotu z MSD realizuje naziemny personel techniczny wraz z wyznaczonym członkiem załogi. W trakcie bezpośredniego przygotowania statku powietrznego do lotu wyznaczony członek załogi zobowiązany jest do uruchomienia zespołu napędowego i kontroli parametrów jego pracy. Przewodniczący komisji oblotów samolotów i śmigłowców (zastępca lub wyznaczony członek komisji) nadzoruje całokształt przedsięwzięć związanych z obsługą i bezpośrednim przygotowaniem statku powietrznego. Odpowiedzialnym za statek powietrzny po jego bezpośrednim przygotowaniu do lotu jest dowódca statku powietrznego”.
„W dniu 10.04.2010 r. po przybyciu do jednostki załoga rozpoczęła bezpośrednie przygotowanie do lotu. Około godz. 02:14, przybył technik pokładowy, po czym o godz. 02:20 przyjął samolot Tu-154M nr 101 od służby SIL. Zasilanie elektryczne samolotu włączono o godz. 02:52:03, a między 03:05 i 03:24 uruchomiono i przeprowadzono próbę zespołu napędowego, w trakcie której sprawdzono jego parametry pracy. W bezpośrednim przygotowaniu samolotu nie uczestniczył przedstawiciel komisji oblotów samolotów i śmigłowców (KOSŚ).” {Jaki czas podano w tym miejscu???!}
„W trakcie sprawdzania drugiego silnika personel techniczny obserwujący próbę z zewnątrz samolotu, zauważył wyciek niezidentyfikowanej cieczy spod osłon silnika nr 2 i dał sygnał do przerwania próby. Po wyłączeniu silnika dokonano identyfikacjiwyciekającej cieczy – była to woda, która prawdopodobnie pozostała po myciu części ogonowej samolotu w przeddzień lotu.”
Zalacznik_nr_4_-_Technika_lotnicza_i_jej_eksploatacja – zmiany redakcyjne umożliwiają wychwycenie zaprzeczeń tez raportu w samym raporcie, podkreślenie istotnych wątpliwości oraz fałszowanie dokumentacji związane z zamieszczaniem niepełnych i przekłamanych informacji związanych z pracą FMS, na dwóch tu-154m z numerem bocznym „101” latających w ramach 36SPLT od 28.02-09.04.2010 roku. Rankiem 28.02.2010 jeden z nich {1-1-01, 1-2-01} był w Krakowie Balice, a drugi na lotnisku w Brukseli, co skutkuje wpisami do książek i dokumentacji jednego samolotu 90A837 zdarzeń dotyczących dwóch niezależnych samolotów tu-154m. Oficjalnie przecież jeden z nich był na generalnym remoncie w Samarze.
Raporty pośrednio pokazują niestety nieudolność SKW wynikającą z indolencji technicznej i rozkładu tej służby. Publikowane montowane nagranie z kamer EPWA z dnia 10.04.2010 roku, nie uniemożliwiło zdiagnozowania dokładnego czasu wylotu 10.04.2010 oraz przykrycia lotów dwóch samolotów tu-154m z malowaniem „101” o kryptonimach „1-1-01” i „1-2-01” w dniu 07.04.2010 do Smoleńska, ale umożliwiło późniejsze matactwo w śledztwie sabotażu technicznego „101” 90A837. https://www.salon24.pl/u/anatomia-wybuchu/1019030,anatomia-sabotazu-czyli-permanentny-sabotaz-sledztwa
Zaczynamy od mocnej samokrytyki raportu dr inż. Macieja Laska i współpracy z Universal Avionics Systems Co., cytując i {komentując cytaty}.
System zarządzania lotem FMS UNS-1D działał prawidłowo (?!). Stwierdzono to na podstawie danych odzyskanych z pamięci urządzenia FMS UNS-1D nr S/N 281 zabudowanego na pozycji drugiego pilota.
Model UNS-1D Part Number 1192-00-111101 Serial Number 281 Mod Level 4 FMS Software 604.5 GPS Software 10.3 Auxiliary Software 1.6 Analog Software 2.0 Bootstrap Software 2.3 ARINC Software 2.1 ASCB Software NA Advanced Performance Database Not installed
{UNS-1D Serial Number 1288 posiada FMS Software 604.3 – SNR 281 jako „niższy” posiadał także wersję oprogramowania 604.3}
Danych z pamięci urządzenia FMS UNS-1D nr S/N 1577
Model UNS-1D Part Number 1192-00-111101 Serial Number 1577 Mod Level 4 FMS Software 604.5 GPS Software 10.3 Auxiliary Software 1.6 Analog Software 2.0 Bootstrap Software 2.3 ARINC Software 2.1 ASCB Software NA Advanced Performance Database Not installed
zabudowanego na pozycji dowódcy statku powietrznego ze względu na znaczne uszkodzenia nie udało się odzyskać (?!).
The CPU board, part number 010107010J, serial number 9908179 {FMS UNS-1D nr S/N 1577}, was removed and examined for damage. The CPU board had very heavy damage. A very large horizontal crack ran about 3 cm below the top of the board. The board was bowed. It had several smaller cracks and many abrasions.
Greg McKay, FMS hardware engineer, performed a voltage test on the battery terminals and the power pins of the eight battery-backed RAM devices. All voltages were between +3.63V and +3.64V, which is nominal. The presence of battery voltage on the RAM devices indicated that some data may be recoverable (!).
{a jednak odzyskano – efektem „odzysku” są biuletyny naprawcze}
The damage to the CPU board made it impossible to attempt a RAM download using the normal method. However, the presence of battery voltage on the RAM devices indicated that some data may be recoverable. UASC engineers and technicians are attempting to develop a method to move the individual RAM devices from the damaged CPU board to a functioning host without loss or corruption of data.
The RAM on the CPU board contains the state of FMS memory at the moment power was removed. All of the parameters detailed in the following sections represent the instantaneous values that were preserved at power down. The variables are stored in a machine-readable format. Decoding the variables into human-readable form is tedious and requires expert knowledge. Analyzing all of the variables is possible, but not practical (!). UASC has coordinated with the accident investigators to select the subset of parameters included in this report.
{UASC koordynował się z osobami prowadzącymi dochodzenie w sprawie wypadków, aby wybrać podzbiór parametrów zawartych w tym raporcie. Mówiąc prosto, UASC dopasował się do „potrzeb” osób prowadzących dochodzenie. Zręczna koordynacja z „mnogą bezosobowością”! Może zapytać o nią Pana Greg'a McKay'a?!}
cdn
https://www.salon24.pl/u/anatomia-wybuchu/1062695,anatomia-maskirowki-antoniego-maciarewicza-i-macieja-laska-czyli-uns-1c-uasc
#SmolenskSabotage #AnatomiaWybuchu #PolicyOfTruth
https://www.salon24.pl/u/anatomia-wybuchu/532389,silnikowy-wal-czyli-smolenskie-przewalki,2